Choć coraz mniej w mediach mówi się o tegorocznej powodzi, potrzeby tamtejszych mieszkańców nadal są ogromne. Wiele osób wciąż czeka na pomoc, a ich historie chwytają za serce.
Czekaliśmy na ten moment – emocje już opadły, szkody zostały policzone, i teraz wiemy, kto potrzebuje największego wsparcia. Wśród tych, którym chcemy pomóc, jest Towarzystwo Przyjaciół Dzieci – Koło Leczniczo-Rehabilitacyjne w Głuchołazach. Placówka, która powstała, by wspierać dzieci z niepełnosprawnościami, a która została zniszczona przez powódź. Czas działać i pomóc tym, którzy najbardziej tego potrzebują.
Chcemy jednak zrobić więcej — z Waszym udziałem możemy tę kwotę znacznie powiększyć!
Jedź dla powodzian z naszym monitoringiem przewozu ładunku, a my dołożymy dodatkowe środki za każdy Twój ruch:
“Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Koło Leczniczo – Rehabilitacyjne funkcjonuje na terenie Gminy od 31 lat. Nasza placówka prowadzi głównie działalność na rzecz dzieci niepełnosprawnych. W ostatnich latach poszerzamy działalność o integrację dzieci z różnymi potrzebami. Skupiamy się przede wszystkim na dobru i rozwoju dzieci. Działalność TPD opiera się na organizacji comiesięcznych spotkań z rodzicami dzieci niepełnosprawnych, przekazywaniu bieżących informacji i oferowaniu indywidualnej pomocy wg potrzeb. Dodatkowo przedmiotem działalności jest organizacja zajęć terapeutycznyhc grupowych i indywidualnych dla dzieci - ze specjalistami oraz zabaw terapeutycznych, organizacja zabaw okolicznościowych – mikołajki, wycieczki krajoznawcze z elementami rehabilitacyjnymi.”
“15 września 2024 okazał się dla większości Głuchołazian ciężkim dramatem… Wiele rodzin straciło wszystko, cały dobytek życia. Tuż przed nawałnicą szykowaliśmy worki z piaskiem, zabezpieczyliśmy wejście do Koła. Nikt z nas się nie spodziewał tak wielkiej wody. Nasz lokal znajduje się na nieco wyższym parterze, poziom wody był na tyle wysoki, aby sięgnąć do pierwszej Sali, biura i do pomieszczenia gospodarczego, które znajduje się niżej niż dwie sale do użytku dzieci. Tam woda wdarła się przez okna niszcząc praktycznie wszystko. W pomieszczeniu gospodarczym przechowywałyśmy żywność, napoje, artykuły plastyczne, artykuły biurowe, stroje karnawałowe, strój dla mikołaja. Były tam regały magazynowe, lodówka, kilka mebli do przechowywania. Worki z piaskiem niestety nie zatrzymały wody. W pierwszej Sali była kanapa która mocno nasiąknęła wodą, być może dzięki niej woda nie dosięgła do kolejnej Sali. Tam zalało nam szafkę na obuwie, regały wraz z grami planszowymi, stolik.. Cała podłoga jest do wymiany. Tym razem myślimy o kafelkach, a na wierzch wykładzinie dywanowej, aby w razie takich nieprzewidzianych zdarzeń podłoże było trwalsze na uszkodzenia. Obok pierwszej Sali jest nasze pomieszczenie biurowe, tam całe wyposażenie meblowe i biurowe niestety trzeba było wyrzucić, wszystko napuchnięte wodą, uszkodzona elektronika, śmierdzące szlamem…. Nie do opisania.”
Pobierz plik PDF z historią TDP“Łzy w oczach kręcą się nie tylko z żalu ale również z radości, że są ludzie którzy nie pozwalają nam się poddać i dają nam siłę do walki i wiary. Zawsze mamy szanse, zawsze jest dla kogo się odbudować i działać dalej, zwłaszcza gdy ma się to wsparcie, wiemy że warto walczyć! To proste działania, które mogą znacząco pomóc tym, którzy dziś potrzebują naszego wsparcia. Każdy przejazd, każde uzupełnione dane to realne wsparcie dla osób poszkodowanych przez żywioł.”
Zaufali nam